Korzystamy z plików cookies w celach statystycznych i umożliwienia funkcjonowania serwisu.
Uznajemy, że jeżeli kontynuujesz korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę. Informacje o możliwości zmiany ustawień cookies: O Cookies Zgadzam się, zamknij X
Okiem Daisy BLOG
OBCIACH MORALNY

“Wprost” staje się chyba moim ulubionym tygodnikiem. Najpierw Magdalena Środa napisała przejmujący tekst o rytualnym uboju, a w ubiegłym tygodniu Szymon Hołownia wziął się za myśliwych, najbardziej zakłamane hobby świata. Jak słusznie napisał, “przyroda przez wieki radziła sobie bez wsparcia kół łowieckich. Dziś przez (..) akty troski sztucznie nakręca się choćby populację dzików. Te nie są w stanie znaleźć odpowiedniej ilości karmy w lesie, idą więc w szkodę na pola, a wtedy rolnicy wzywają myśliwych i ci (…) mogą zrobić to, o co chodziło od początku – poczuć satysfakcję z pozbawiania życia istoty słabszej od siebie.”

Filip Łobodziński pisał już o myślistwie, pisałam i ja, teraz pisze Szymon Hołownia, w pewnym sensie autorytet moralny naszej współczesności. Czy coś się zmieni? Anglicy w sumie zorganizowali się kilka lat temu i udało się wprowadzić zakaz polowań na lisy. Może więc i my spróbujemy? Tyle się ostatnio mówi o akcjach na portalach społecznościowych, o portalach typu petycje.pl, o crowdfundingu, o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy wreszcie. Może udałoby się zorganizowac ogólnopolskie lobby, które poprowadzi skuteczną kampanię na rzecz zakazu odstrzału zwierząt dla celów czystej egoistycznej i wątpliwej rekreacji niespełnionych facetów?

Może udałoby się zorganizować ludzi dobrej woli wobec czegoś pożytecznego, czegoś co zmieni nasze społeczeństwo i pozostawi po naszej generacji ślad? Zamiast ciągłego utyskiwania i ciągłych petycji przeciw bolączkom życia codziennego, zajmijmy się czymś naprawdę pożytecznym.

Czekam na Wasze reakcje. Zabierzmy maniakom pukawki. Niech sobie strzelają na strzelnicy, skoro już muszą. I zacznijmy wreszcie zmieniać prawo. Strzelanie do zwierząt to nie zabawa. Dla przykładu, antyteroryści w Sanoku wiedzieli, że w mieszkaniu jest pies. Nie mogli sprowadzić weterynarza z zastrzykiem usypiającym? Musieli zabić psa broniącego swego mieszkania przed obcymi, psa, który wykonywał swój obowiązek, broniąc swego pana? Do jakiego poziomu głupoty cywilizacyjnej spadliśmy?

A tak z ciekawości, czekam, kiedy Episkopat lub inne podobne ciało zauważy problem. Szacunek dla braci mniejszych nie ma miejsca w nauce polskiego kościoła. Więcej słychać o walce o mienie doczesne, niż o budowaniu lepszego społeczeństwa. Nikt, ale to nikt ze strażników naszych sumień nie nawołuje do lepszego traktowania zwierząt, nikt nie reaguje z oburzeniem na wypadki jak ten w Sanoku.

Trzeba z tym coś zrobić… 

data publikacji 22-01-2013

Chcesz skomentowac a nie masz Facebooka? Napisz do nas - redakcja



skomentuj

Witamy na stronie dla tych z Was, którzy chcą zmieniać na lepsze życie zwierząt i ich opiekunów w Polsce.

Strona tworzona przez miłośników zwierząt, której celem jest pokazanie wszystkim, nie tylko opiekunom zwierząt, jak należy z nimi postępować, jak się wobec nich zachowywać. Zachęcająca do tolerancji i promująca zmiany miejsca zwierząt w przestrzeni publicznej, tak aby także ich opiekunom żyło się wygodniej. 

Nasze teksty nie wymagają szybkiego komentarza,  zachęcają do refleksji. Nasze filmy pokazują ludzi, którzy dla zwierząt wiele robią. Staramy się dotrzeć do ciekawych inicjatyw. Pokazywać Fascynatów i Pozytywnych Wariatów. Nasi Eksperci i Czarodzieje mają Kwity na Mity. A Daisy opisuje świat widziany 20 cm od ziemi :-) 

Zapraszamy do wysyłania komentarze emailem na redakcja - publkujemy wszystkie zgodne z naszym Regulaminem

Znajdziesz nas także na  Twitterze, Facebooku i You Tube.

© Copyright 2013 Miliony Przyjaciół All Right Reserved