Korzystamy z plików cookies w celach statystycznych i umożliwienia funkcjonowania serwisu.
Uznajemy, że jeżeli kontynuujesz korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę. Informacje o możliwości zmiany ustawień cookies: O Cookies Zgadzam się, zamknij X
Facebook Korek
SKĄD SIĘ BIORĄ PSY I KOTY

Skąd się biorą psy i koty? Proszę się nie obawiać! Tym razem nie będzie o biologicznym czy ewolucyjnym początku gatunku. Dziś w skrócie o opcjach, z których możemy skorzystać, gdy już na pytanie „czy chcę/mogę mieć psa/kota” odpowiedzieliśmy twierdząco i zastanawiamy się: skąd zwierzaka wziąć?

Kotów i psów jest do wyboru cała masa. Gdzie znaleźć najbardziej potrzebującego domu? W skrócie możliwości stania się opiekunem zwierzaka są dwie: adopcja/przygarnięcie oraz kupno.

Adopcja: koty i psy czekają masowo na domy w schroniskach, azylach, domach tymczasowych, w fundacjach działających na rzecz zwierząt, a także na wsiach, czy podwórzach, gdzie przez zaniedbanie społeczności się rozmnożyły. Z tych miejsc możemy zwierzaka przygarnąć/adoptować.

Kupno: jeśli chcemy kupić zwierzę szukajmy sprawdzonych hodowli, gdzie zwierzaki wydawane są z rodowodami, które nie mają gwarantować nam uzyskania statusu snoba, ile mają zagwarantować zdrowie, dobrą socjalizację malucha. Hodowcy certyfikowani są sprawdzani pod kątem rozmnażania zwierząt zdrowych, mamy tu szansę na kupno zwierzęcia zdrowego, nie obciążonego wadami genetycznymi. Nie oznacza to, że zwierzaki chore są mniej warte kochania. Wręcz przeciwnie! Wspieramy adopcje także zwierzaków inwalidów, czy przewlekle chorych. Różnica polega na tym jednak, że adoptując - płacąc - liczymy się z możliwością choroby, nie znamy często pochodzenia pupila. Kupując mamy prawo wiedzieć, że rodzice i dzieci były odpowiednio zadbane, skoro ktoś chce zarabiać na ich hodowli (więcej o hodowlach i pseudo-hodowlach w ostatnim akapicie).

Niemniej najlepszą pod względem etycznym opcją stania się opiekunem zwierzaka jest bezsprzecznie przygarnięcie/adopcja. Nie tylko uszczęśliwiamy siebie poznając nowego przyjaciela, ale także bezdomnemu zwierzęciu ratujemy niejednokrotnie zdrowie i życie. Adopcja musi być bezpłatna; schroniska czy azyle często proszą o dobrowolne wsparcie finansowe na ich rzecz, lecz ta wpłata nie jest opłatą za zwierzę. Wystrzegajmy się więc oszustów.

Podsumujmy opcje adopcji:

• adopcja ze schroniska, azylu (zwierzęta żyją w grupie; nie o każdym zwierzaku wszystko wiadomo, niektóre cechy charakteru są wyraźniejsze tylko z powodu mieszkania w tak licznej grupie; w większości przypadków z każdym zwierzęciem, nawet „po przejściach” można się dogadać i wychować go na szczęśliwą istotę; w adaptacji nowego zwierzęcia do domu pomoże zoopsycholog/behawiorysta; dla opiekunów mamy i my kilka wskazówek pod tym linkiem);
• adopcja z domu tymczasowego (zwierzęta żyją w mniejszej grupie, często jako jedynaki, znają już człowieka, są poddawane socjalizacji z innymi ludźmi czy zwierzętami, często już są lepiej znane tymczasowemu opiekunowi, który może o nich więcej powiedzieć; bywa, że są do miasta/życia lepiej już przygotowane; adopcja z domu tymczasowego daje w nim miejsce np. dla następnego schroniskowego zwierzęcia, które w tymże domu może nauczyć się świata i mieć swoją szansę na szybszą adopcję);
• adopcja z fundacji (przeróżne fundacje pro-zwierzęce zajmują się adopcją zwierząt, które są pod ich formalną opieką, a fizycznie znajdują się najczęściej w domach tymczasowych lub azylach);

W tego typu organizacjach obowiązują tak zwane „ankiety przed-adopcyjne” oraz „umowy adopcyjne”, którą podpisują obie strony. Dotychczasowi opiekunowie informują o stanie zdrowia zwierzęcia, nowy dom zobowiązuje się do dbania o zwierzę (w szerokim zakresie) i pozostawia do siebie kontakt. Nie dziwmy się niekiedy rozbudowanym ankietom czy umowom adopcyjnym – osoby, które do tej pory pomagały danemu zwierzęciu chcą mieć możliwie jak największą pewność, że nowy opiekun otoczy je największą możliwą troską. To, czego należy unikać jak ognia to tzw. zwrot z adopcji. Zwierzak, który nagle dostał szansę na nowy dom, znów wraca do schronu. To za duże koszty emocjonalne! Stąd wola, aby o zwierzaku i jego ewentualnych wadach (zdrowotnych, zachowaniowych) powiedzieć zawczasu, oraz mieć kontakt do nowego opiekuna i służyć mu radą. Jeśli rozumiemy formalności związane z adopcją dzieci to chyba nietrudno nam zrozumieć troskę o wyadoptowane zwierzę, które podobnie jak dziecko jest bezbronne i zdane na łaskę starszych.

Inną formą adopcji, mniej formalną jest przygarnięcie zwierzęcia ze wsi, z podwórza, od innych ludzi, którzy je uratowali, odchowali, przejęli po poprzednim nieodpowiedzialnym opiekunie. Takich ogłoszeń znajdujemy masę w internecie. Podobnie jak poprzednio: wystrzegajmy się ogłoszeń płatnych! Jeśli ktoś chce zarabiać na zwierzaku nierodowodowym (szczegóły niżej) może oznaczać, że nie ma dobrych intencji! Oczywiście można się dogadać co do zwrotu kosztów szczepień, leczenia czy innych, na które opiekun posiada dowody, lub też pieniądze oferowane przekaże na dobre cele. Bądźmy czujni i nie dajmy się oszukać.

Skąd zatem zwierząt nie brać?

Nie należy kupować zwierząt „tanich”, „przecenionych”, bez rodowodu. Nie dlatego, że chcemy być snobami, ale dlatego, że nie chcemy wspierać przemysłu pseudo-hodowli, które traktują zwierzęta przedmiotowo, nie dbają o matki rodzące, zdrowie i socjalizację kociąt/szczeniąt. Najbardziej rażąca wiadomość jest właśnie taka: pseudo-hodowcy nie czując się odpowiedzialnymi nie tylko wobec ludzi, ale też wobec zwierząt i związku kynologicznego, nie dbają o zdrowie swoich zwierząt! Jeśli znaleźliśmy w Internecie biedne zwierzątko, któremu chcemy pomóc – weźmy je, ale odmówmy zapłaty. Pseudo-hodowcę zgłośmy do organizacji niosącej pomoc zwierzętom, aby okrutne praktyki zakończyć! W kolejnym artykule przyjrzymy się tematowi bardziej, dziś tylko polecamy stronę społeczności „Psia mać! Nie kupuj od pseudohodowców”, na której stronie: http://psia-mac.pl oraz na Facebook’u facebook.com/psiamac można dowiedzieć się więcej o oburzającym procederze, jakim jest karygodne rozmnażanie zwierząt bez poszanowania ich godności, czyli tylko w celu zarobkowym. Pamiętajcie! Zwierzęta nie są niczyją własnością! Mają prawo godnie żyć lub nie przychodzić wcale na świat, na którym nie ma dla nich bezpiecznego kąta, kochającego domu. W Polsce i na świecie jest za dużo bezdomnych zwierząt. Nie powołujmy kolejnych na świat. Nie dajmy zarabiać naciągaczom.

Na koniec apelujemy : jeśli możesz: adoptuj, nie kupuj. Daj dom potrzebującemu zwierzakowi, nie powołuj na świat kolejnych istot. W schroniskach czy domach tymczasowych czeka na nas masa zwierząt: zarówno małych, jak i dorosłych. Takich, które nie znają jeszcze domu, ciepła, człowieka, ale także takich, które po wielu latach dzielenia życia z człowiekiem tracą go, czy to z powodu śmierci opiekuna, czy z innych, czasem niegodnych postępków uprzedniego „pana”. Dla takich zwierząt strata domu oznacza schronisko, a co za tym idzie często depresję, śmierć. Pomagajmy i takim zwierzakom. Naprawdę często domu szukają psy czy koty rasowe, czy w typie rasy. A zatem wyjątkowej urody, która przecież i tak nie jest najważniejsza… Jeśli szukamy zwierzaka w jakimś typie, poczekajmy, poszperajmy w Internecie, na forach adopcyjnych. Czasem warto poczekać, aż trafi się piękny długowłosy, czy rzadkiej maści zwierzak. Najważniejsze są jednak jego charakter i miłość, którą będzie nas obdarowywał od pierwszej chwili w nowym domu.

Na zdjęciu powyżej dwa adoptowane/przygarnięte koty: ze Schroniska na Paluchu - Korek, oraz znaleziony w centrum miasta - Sting. Zgłaszajcie się! Pomożemy Wam znaleźć wymarzonego kota lub psa, a danemu zwierzakowi zapewnimy wspaniały dom - Twój dom.

Julia Galia
 

data publikacji 23-10-2014

Chcesz skomentowac a nie masz Facebooka? Napisz do nas - redakcja



skomentuj

Witamy na stronie dla tych z Was, którzy chcą zmieniać na lepsze życie zwierząt i ich opiekunów w Polsce.

Strona tworzona przez miłośników zwierząt, której celem jest pokazanie wszystkim, nie tylko opiekunom zwierząt, jak należy z nimi postępować, jak się wobec nich zachowywać. Zachęcająca do tolerancji i promująca zmiany miejsca zwierząt w przestrzeni publicznej, tak aby także ich opiekunom żyło się wygodniej. 

Nasze teksty nie wymagają szybkiego komentarza,  zachęcają do refleksji. Nasze filmy pokazują ludzi, którzy dla zwierząt wiele robią. Staramy się dotrzeć do ciekawych inicjatyw. Pokazywać Fascynatów i Pozytywnych Wariatów. Nasi Eksperci i Czarodzieje mają Kwity na Mity. A Daisy opisuje świat widziany 20 cm od ziemi :-) 

Zapraszamy do wysyłania komentarze emailem na redakcja - publkujemy wszystkie zgodne z naszym Regulaminem

Znajdziesz nas także na  Twitterze, Facebooku i You Tube.

© Copyright 2013 Miliony Przyjaciół All Right Reserved