Korzystamy z plików cookies w celach statystycznych i umożliwienia funkcjonowania serwisu.
Uznajemy, że jeżeli kontynuujesz korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę. Informacje o możliwości zmiany ustawień cookies: O Cookies Zgadzam się, zamknij X
FELIETON DRUGI

Pochodzę z Kresów. W leśniczówce, w której mieszkałem, był zarówno pies, jak i kot. Swoje dzieciństwo (bez elektryczności) opisałem w powieści : „Piekło weszło do raju”.

Dzieciństwo bez elektryczności, to czas stracony, bo bez telewizji. Czy ktoś ze współczesnych potrafi sobie wyobrazić życie bez telewizyjnych seriali i pastwiących się nad polszczyzną polityków, a także bez pani profesor Jadwigi Staniszkis, małego rycerza Jarosława oraz Moniki Olejnik?

A jednak w czasach mojego dzieciństwa we Lwowie i również w samej Warszawie nie było nawet jednego programu telewizyjnego. Wobec czego (wiem, jak trudno sobie to wyobrazić) ludzie czas długich jesiennych i zimowych wieczorów wypełniali lekturą książek. I, (co równie dla nas niepojęte) czytanie książek było nałogiem, jak dziś oglądanie telewizji.

Ależ tak, ludzie wówczas grali również w karty, muzykowali, tworzyli naczynia połączone (usta-kieliszek, albo usta-flaszeczka) ale głównie (szczególnie młodzież i panie) czytali; nie oddawali się lekturze książek wyłącznie analfabeci. Zjawisko wtórnego analfabetyzmu pojawiło się dopiero w naszych czasach.

Ludzie darli między sobą koty zawsze, ale na moich Kresach, w jesienne i zimowe wieczory kobiety i dziewczyny gromadziły się w domach, albo w chałupach i darły pierze, przędły len, łuskały fasolę i groch. Pod blachą kuchni płonęły drwa, towarzyszący słabej płci mężczyźni i młodzieńcy popalali machorkę-samosiejkę, a one, podekscytowane ich obecnością darły, przędły i łuskały. A wszystko to śród śpiewów, dowcipkowania, snucia nieprawdopodobnych opowieści oraz bardziej i mniej subtelnych aluzji erotycznych.

Tak oto, krótko mówiąc (jak po godzinnym bredzeniu mawia pewien bliźniak) w przybliżeniu wyglądało na moich Kresach życie towarzyskie i kulturalne…

Siadając do komputera (komputerów również w czasach mojego dzieciństwa jeszcze u nas nie było) zamierzałem napisać słów kilka o kresowych psach i kotach, ale świadomość, że wkrótce zaczną w telewizji nadawać „Plebanię” zepchnęła mnie, sam nie wiem kiedy, na manowce dygresji.

Otóż kresowe psy, a szczególnie koty nie miały lekkiego życia. Krótko mówiąc – koty żyły w nieustannym strachu o swoje kocie życie.

Na widok kota, ja i moi ukraińscy koledzy (a ściślej – moi ukraińscy rówieśnicy i ja) machinalnie szukaliśmy kamienia.

Na widok małego oberwańca kot natychmiast rzucał się do ucieczki, więc trudno było trafić w kota kamieniem. Ale w konfrontacji z nami jaszczurki, a zwłaszcza żaby szans na przeżycie nie miały właściwie żadnych.

Naszego kota, dlatego że był nasz – tolerowałem. Do dnia, w którym pozagryzał nowo narodzone dzieci hodowanych przeze mnie królików. Od tej pory miał już u mnie pod bardzo stromą górkę.

Ale dopiero po latach uświadomiłem sobie, że to ja winny byłem śmierci małych króliczków. Również zaczęło mnie już mniej dziwić to, że w starożytnym Egipcie zwłoki kotów i faraonów mumifikowano.

Tyle, że kotom nie wznoszono piramid…A może w piramidach faraonowie są tylko lokatorami kotów?           

data publikacji 10-10-2014

Chcesz skomentowac a nie masz Facebooka? Napisz do nas - redakcja



skomentuj

Witamy na stronie dla tych z Was, którzy chcą zmieniać na lepsze życie zwierząt i ich opiekunów w Polsce.

Strona tworzona przez miłośników zwierząt, której celem jest pokazanie wszystkim, nie tylko opiekunom zwierząt, jak należy z nimi postępować, jak się wobec nich zachowywać. Zachęcająca do tolerancji i promująca zmiany miejsca zwierząt w przestrzeni publicznej, tak aby także ich opiekunom żyło się wygodniej. 

Nasze teksty nie wymagają szybkiego komentarza,  zachęcają do refleksji. Nasze filmy pokazują ludzi, którzy dla zwierząt wiele robią. Staramy się dotrzeć do ciekawych inicjatyw. Pokazywać Fascynatów i Pozytywnych Wariatów. Nasi Eksperci i Czarodzieje mają Kwity na Mity. A Daisy opisuje świat widziany 20 cm od ziemi :-) 

Zapraszamy do wysyłania komentarze emailem na redakcja - publkujemy wszystkie zgodne z naszym Regulaminem

Znajdziesz nas także na  Twitterze, Facebooku i You Tube.

© Copyright 2013 Miliony Przyjaciół All Right Reserved