Korzystamy z plików cookies w celach statystycznych i umożliwienia funkcjonowania serwisu.
Uznajemy, że jeżeli kontynuujesz korzystanie z serwisu, wyrażasz na to zgodę. Informacje o możliwości zmiany ustawień cookies: O Cookies Zgadzam się, zamknij X
Łucja Lange
AKCJA - MÓJ KOT MA DOM

Akcje społeczne mają na celu docieranie do ludzi i angażowanie ich w promowanie nadrzędnej, zakładanej misji. W mojej akcji najważniejsza jest świadomość odpowiedzialności za każdą istotę, którą zabierzemy ze sobą do domu. Nie wystarczy karmić i wyprowadzać na spacer (czy w przypadku kota sprzątać kuwetę). Nie wiele pomoże fakt, że z naszym podopiecznym będziemy bawili się i zadbamy o jego zdrowie. Musimy pamiętać, że zwierzę będzie żyło nawet 25 lat. A przez ten czas jest pod naszą opieką. Powinniśmy odpowiedzialnie wychowywać swoich pupili, dbać o ich bezpieczeństwo, zapobiegać tragediom... Czy to robimy?

Bohaterowie Akcji Społecznej Mój Kot Ma Dom są dowodem na to, że świadoma i odpowiedzialna adopcja nie jest rzadkością. A nawet jeśli z jakichś względów dzieje się coś niewłaściwego, to potrafimy wyciągać wnioski i modyfikować swoje zachowania tak, by jak najlepiej zabezpieczyć naszych milusińskich. Potrafimy z różnych pobudek dać komuś siebie i swój dom, po czym z chwilą przygarnięcia zwierzaka stajemy się jego świadomymi "rodzicami" adopcyjnymi. To sprawia, że w miarę rozwijania się akcji, z coraz większą chęcią poszukujemy kolejnych domów, które chciałyby przedstawić swoją historię szerszej publiczności.

Pierwsza edycja akcji (XI.2012 - I.2013) zaprezentowała między innymi domy osób powiązanych z Fundacją Kocia Mama w Łodzi. Tak zwane trudne adopcje, czyli adopcje kotów chorych, po wypadkach lub genetycznie upośledzonych. Obok tych domów znalazły się adopcje od znajomych i z ulicy, z przypadku i z przekonania... Ale także świadomy zakup kotów rasowych z hodowli. Większość osób uważa, że aby mówić o adopcji musimy mieć doczynienia z bezdomnym zwierzakiem, ze schroniska, z ulicy, z piwnicy albo śmietnika, z takim co to trzeba go uratować, bo inaczej marny jego los. Mylnie zakładamy, że zwierzęta rasowe pochodzące z hodowli (bez względu na to, czy są to hodowle czy pseudohodowle) mają życie usłane płatkami róż. Mało kto zastanawia się jaki los czeka koty lub psy, które nie zostaną kupione. Mało kto zdaje sobie sprawę z faktu, że często kiedy suka urodzi więcej szczeniąt niż 4 (które może uda się sprzedać) pozostałe są usypiane. Często nie znaczy zawsze.

Ale ile psów czy kotów może mieć w domu hodowca, jeżeli z każdego miotu będzie zostawał się jeden osesek, którego nikt nie kupi? Poza tym decyzja dotycząca opieki nad rasowymi zwierzętami jest znacznie trudniejsza - bo i opieka bywa bardziej wymagająca z racji delikatnego zdrowia, częstych alergii pokarmowych, skórnych lub cech specyficznych dla danej rasy (tak samo u psów jak i u kotów). Właśnie dlatego, że koty rasowe są bardziej wymagające tak wiele z nich ląduje w fundacjach i jest przeznaczona do... adopcji. Dlatego dla mnie adopcja to oddanie siebie i swojego domu, komuś kto tego potrzebuje - bez względu na sposób adopcji.

Druga edycja akcji (III.-VI.2013) pokazała szersze spektrum - zarówno adopcji zwierząt (wyszliśmy poza kocią tematykę) jak i rozmieszczenia domów (rozszerzenie akcji poza województwo łódzkie). Dzięki temu mogliśmy poznać opowieści o porzuconej suni, o której względy zabiegali jej nowi rodzice adopcyjni; zdeterminowane koty i psy, które postanowiły na własną łapę szukać właściwego dla siebie domu. Poznaliśmy także opowieści domów tymczasowych (Pruszkowski Dom Tymczasowy oraz dom tymczasowy wolontariuszki Fundacji Azyl w Łodzi) oraz domów, w których po prostu jest dużo zwierząt. Mogliśmy doświadczyć niezwykłej adopcji kota z FIV oraz opowieści o kotach w domu w czasie ciąży i przy małych dzieciach. Wszystkie mity zostały obalone. A poświęcenie i świadomość rodzin adopcyjnych napawają nadzieję, że jest nas jeszcze więcej, że możemy w kolejnych edycjach pokazać kolejne domy, w których koty, psy, chomiki, konie, czy też inne stworzenia mają swoje miejsce i są członkami rodziny, bez względu na gatunek i pochodzenie.

Po dwóch edycjach akcji chciałabym bardzo podziękować wszystkim osobom, które prezentowaliśmy na łamach naszego bloga. Dziękuję także Fundacji Kocia Mama za stanie się inspiracją do powstania akcji oraz wielką pomoc przy jej pierwszej edycji. Doceniam bardzo bezinteresowną współpracę fotografików, którzy odwiedzali zainteresowane akcją domy, robili wspaniałe zdjęcia i spisywali historie opiekunów i ich podopiecznych. Dziękuję Bogdanowi Rogulskiemu, który w pierwszej edycji fotografował razem ze mną łódzkich uczestników projektu. Dziękuję Iwonie Stepajtis fotografującej w Warszawie i okolicach podczas drugiej edycji, Joannie Jankowskiej i Szymonowi Siwakowi za przygotowanie prezentacji tejże edycji i Katarzynie Jaśkiewicz za udostępnienie zdjęć na okładkę publikacji.

Trzecia edycja akcji ruszy z początkiem września 2013 roku. Poszukujemy wolontariuszy fotografików z Krakowa, Lublina, Katowic, Wrocławia, Torunia, Bydgoszczy... i każdego innego miejsca, w którym moglibyśmy kontynuować nasze działania. Poszukujemy także domów, które chciałyby pokazać swoich podopiecznych i podzielić się swoimi historiami. Zapraszam serdecznie w imieniu swoim i zespołu.

Zajrzyj też do naszej Galerii Foto - Kot ma Dom 

http://milionyprzyjaciol.pl/fb_galery,18,galerie.html

 

 

__________________________________________

Blog akcji:
http://mojkotmadom.blogspot.com/

Nasza strona na facebooku:
https://www.facebook.com/ASMKMD

__________________________________________

wolontariusze akcji:
- Łucja Lange (Łódź)
[https://www.facebook.com/pages/LangeL/157503154271892]
- Iwona Stepajtis (Warszawa)
[https://www.facebook.com/rudafoto]
- Katarzyna Jaśkiewicz (Pruszków, Podkowa Leśna, Milanówek, Grodzisk)
[https://www.facebook.com/smok.waclaw]
- Agnieszka Adamczak (Poznań)
[https://www.facebook.com/AgnieszkaAdamczakPhotography]
- Szymon Siwak (Police, Poznań)
[https://www.facebook.com/pages/anapt/103847786374596]
- Joanna Jankowska (Gdynia, Gdańsk, Sopot)
[https://www.facebook.com/TrocheInneZdjecia]

publikacja I:
http://issuu.com/langelucja/docs/mojkotmadom
publikacja II:
http://issuu.com/langelucja/docs/mojkotmadomiis
 

data publikacji 16-07-2013

Chcesz skomentowac a nie masz Facebooka? Napisz do nas - redakcja



skomentuj

Witamy na stronie dla tych z Was, którzy chcą zmieniać na lepsze życie zwierząt i ich opiekunów w Polsce.

Strona tworzona przez miłośników zwierząt, której celem jest pokazanie wszystkim, nie tylko opiekunom zwierząt, jak należy z nimi postępować, jak się wobec nich zachowywać. Zachęcająca do tolerancji i promująca zmiany miejsca zwierząt w przestrzeni publicznej, tak aby także ich opiekunom żyło się wygodniej. 

Nasze teksty nie wymagają szybkiego komentarza,  zachęcają do refleksji. Nasze filmy pokazują ludzi, którzy dla zwierząt wiele robią. Staramy się dotrzeć do ciekawych inicjatyw. Pokazywać Fascynatów i Pozytywnych Wariatów. Nasi Eksperci i Czarodzieje mają Kwity na Mity. A Daisy opisuje świat widziany 20 cm od ziemi :-) 

Zapraszamy do wysyłania komentarze emailem na redakcja - publkujemy wszystkie zgodne z naszym Regulaminem

Znajdziesz nas także na  Twitterze, Facebooku i You Tube.

© Copyright 2013 Miliony Przyjaciół All Right Reserved